sobota, 13 marca 2021

Bitwa pod Rządzem część I

Za Wikipedią: Bitwa pod Rządzem lub bitwa nad jeziorem Rządzkim – bitwa stoczona w XIII wieku, pomiędzy Prusami wspomaganymi przez Litwinów i Jaćwięgów a wojskami zakonu krzyżackiego. 

Ta ciekawa historia jest dzisiaj praktycznie zapomniana. Mało kto wie, że w najbliższej okolicy Grudziądza, na jego obecnych krańcach, onegdaj miejsce miała ważna bitwa, która na wiele lat zmieniła układ sił w regionie. Warto zapoznać się z dostępnymi, niestety, nielicznymi opracowaniami zawierającymi informacje na jej temat. Kto wie, ile jeszcze takich interesujących, zapomnianych historii zapisanych jest w dziejach naszej najbliższej okolicy.

Moją wierszowaną interpretację tamtych wydarzeń oparłem o pracę prof. Tomasza Jasińskiego, dostępną pod poniższym adresem: https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/164634/edition/164848/content

Serdecznie zapraszam do lektury, którą z racji ogólnego rozmiaru, podzieliłem na części.

Życzę przyjemnego czytania.


BITWA POD RZĄDZEM

Historia to stara, co lat dawnych sięga,
literą spod pióra spisana jej księga.
Bitwa to dawna i jej niejasne losy,
dziś do nas przynoszą kronikarzy głosy.
Gdy Grudziądz był małą handlową osadą,
bo nazwać go miastem byłoby przesadą,
na rubież krainy Litwini wkroczyli,
by palić i grabić ludność tu przybyli.

Prusów i Jadźwingów starodawne państwo,
Tylko dla korzyści wzięło chrześcijaństwo.
Z litwińskim najeźdźcą zawarli przymierze
Choć na krzyż przysięgli - zupełnie nieszczerze.
Razem z Litwinami rewolucję wszczęli,
za miecze chwycili, wojować zaczęli.
Z różnych starowierców zeszły się oddziały,
Pokaźne szeregi wszystkich się zebrały.
Pożogą i mieczem kraj ten pustoszyły,
zdobyczy wszelakiej wciąż niesyte były.
Choć łup wielki popadł i jeńcy w ich ręce,
armia sprzysiężona ciągle chciała więcej.
A kiedy pod Chełmna murami stanęli,
chcieli by zakonni na nich odwet wzięli.
Lecz na oblężeniu tylko czas stracili,
i późnym wieczorem odeń odstąpili.
Poszli przez bagnistą Wisły pradolinę,
tędy wrócić chcieli na swoją dziedzinę.
Lecz się przeliczyła w planach armia wroga,
bo przez bagna trudna i niepewna droga.
Po forsownym marszu ugrzęźli wśród bagien,
przejść ich po omacku nie podoła żaden.
Więc obóz rozbili i świtu czekali,
znać, że tych terenów w ogóle nie znali.
Tuż za poganami szli krzyżaccy szpiedzy,
Szli bardzo ostrożnie, by zaczerpnąć wiedzy,
gdzie ta armia idzie, gdzie obóz rozłoży,
gdzie mogą nań spuścić Krzyżacy bicz boży.
Marszałek Barlewin, gdy doszły go słuchy,
że wróg pośród bagien zatrzymał swe ruchy,
Na Toruń wypuścił wici o spotkaniu,
by pomoc uzyskać w wrogów pokonaniu.
Ruszyli Krzyżacy, by pogan dogonić,
by odebrać łupy i jeńców wybronić.
 
C.D.N.
 
Photo by Pixabay
 

2 komentarze:

Ptaki polskie - Wróbel

Kolejny, niepozorny, niezauważany, a jednak wspaniały, nietuzinkowy i jakże ważny dla równowagi w naturze. Kto? Zapraszam! Choć pospolitym z...